PKM Katowice w ramach współpracy z firmą Blees, producentem minibusu autonomicznego Blees BB-1, rozpoczął testy pojazdu. Przejazdy odbywają się w Dolinie Trzech Stawów. Nie wiadomo, czy innowacyjne rozwiązanie się przyjmie, ale na pewno warto sprawdzić jego możliwości.

- Autonomiczny autobus ma napęd elektryczny i zasięg 200 km
- Może przewozić 15 pasażerów z maksymalną prędkością 25 km/godz.
- Jeżeli sprawdzi się w testach, zacznie kursować z pasażerami na wyznaczonych przystankach
Testy i pilotaż
Pojazd wyprodukował gliwicki startup Blees. Minibus jest testowany w katowickiej Dolinie Trzech Stawów na trasie o długości 2 km po wydzielonym środkowym pasie. Przejazdy zaczynają się od parkingu w Muchowcu przy rolkostradzie i prowadzone są przez 8 godz. dziennie, od 8:00 do 16:00. Teren oznakowano, umieszczono tablice informacyjne i znaki ostrzegawcze.
Jeśli pojazd autonomiczny się sprawdzi, wiosną ruszy dwutygodniowy program pilotażowy. Minibus będzie kursował z pasażerami, zatrzymując się na wyznaczonych przystankach. Posiada napęd elektryczny, jego zasięg wynosi 200 km, a moc maksymalna to 150 kW. Może przewieźć 15 osób z maksymalną prędkością 25 km/godz. Jest wyposażony w system pozwalający na samodzielną jazdę i obsługę zaprogramowanych tras.
Autobus bez kierowcy w Katowicach. Fot. K. Kalkowski/UM Katowice
Kamery, radary, czujniki – przede wszystkim bezpieczeństwo
Minibus dysponuje zestawem zaawansowanych technologicznie sensorów, systemem rozpoznawania obiektów 3D i sztuczną inteligencją. Geolokalizacja ma centymetrową dokładność. Przed wdrożeniem pojazd otrzyma mapy wysokiej rozdzielczości, które rozszerzają informację o terenie, np. wysokości obiektów czy infrastrukturze. Autobus wyposażono w 11 kamer, cztery radary, odbiorniki i czujniki w różnych zakresach, co pozwoli na działanie w zmiennych warunkach pogodowych i oświetleniowych. Zasięg detektorów się przekrywa, zapewniając większy poziom bezpieczeństwa. Obserwują one sytuację wewnątrz pojazdu i na zewnątrz. Wykrywają przeszkody i innych użytkowników ruchu. Autobus może, w zależności od sytuacji, zwalniać, przyspieszać i hamować. Nie ma „martwego pola”, a moduł nadzoru czuwa nad bezpieczeństwem wszystkich uczestników ruchu.
Podczas testów operator na pokładzie nadzoruje zachowanie pojazdu, może przejąć nad nim kontrolę. Po wdrożeniu do ruchu będzie kontrolować do 10 autobusów z centrum zdalnego sterowania.
Przeczytaj także: Warszawa: tramwaj do Wilanowa – prace na całej linii

Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!

Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.