Podczas Konferencji "Budownictwo Podziemne" Dymitr Petrow-Ganew (Herrenknecht AG) podkreślał, że należy walczyć z opinią, wg której budowanie ciągów komunikacyjnych pod ziemią jest kilkakrotnie droższe i trudniejsze niż na powierzchni. Podał przykład metra w Amsterdamie, które powstało "w wodzie", ale nie przeszkadza to w jego funkcjonowaniu. Szczególnie teraz, kiedy mamy w Polsce potencjał firmowy, technologiczny i finansowy (dotacje unijne), powinniśmy inwestować w tunele, bez względu na panujące błędne obiegowe opinie, że np. w Krakowie trzeba budować "w skale", we Wrocławiu "w wodzie", a w Warszawie można napotkać tzw. kurzawki.

W setkach miejsc na świecie występują o wiele trudniejsze warunki, jednak nie powstrzymuje to inwestycji, a w ostatecznym rozrachunku ich realizacja okazuje się tańsza i jej koszty zwracają się wielokrotnie.

Jak podkreślali paneliści biorący udział w debacie na temat perspektyw budowy i rozbudowy metra w dużych obszarach miejskich na przykładzie Krakowa, Warszawy oraz Wrocławia, w Polsce na koszty patrzymy poprzez koszty inwestycyjne, a nie perspektywicznie. Trzeba jednak szacować również koszty społeczne, gospodarcze, długoterminowy wielokrotny zwrot inwestycji – niestety, ten argument nie spotyka się ze szczególną aprobatą, a wynika to z niskiej świadomości społecznej i braku zainteresowania mediów (poza nielicznymi branżowymi wydawnictwami) o szerokim zasięgu.

Jak mówił Jerzy Lejk (prezes Metra Warszawskiego), opracowano analizy, z których wynika, że przewiezienie jednego pasażera na długości 1 km metrem jest kilkakrotnie tańsze niż przewiezienie pasażera na tym samym dystansie tramwajem. Tymczasem np. wokół budowy centralnego odcinka II linii metra powszechnie posługiwano się najgorszą z możliwych kalkulacji – dzielono koszt całościowy na kilometr i otrzymywano bardzo wysoką kwotę, a następnie okrzyknięto warszawską inwestycję najdroższym metrem na świecie. Nie brano natomiast pod uwagę specyficznych uwarunkowań, w jakich realizowana jest budowa, warunków geologicznych, środków, które kalkulowane są w ramach inwestycji, ale nie dotyczą stricte budowy metra, tylko wiążą się np. z przebudową całych obszarów m.in. przy nowo powstających stacjach itp. Zapomina się także o tym, że drogą inwestycję równoważą przyszłe efekty.

Więcej o problemach związanych z budową tuneli w relacji z Konferencji "Budownictwo Podziemne".