Dlaczego tak wiele mówimy dziś o przestrzeni podziemnej? Zaledwie za 32 lata (2050 r.) około 6 mld ludzi będzie żyło w miastach – to około 70% ludności świata. Wyludniają się małe miasta i wsie, aglomeracje są coraz większe i wymagają lepszej obsługi mieszkańców. To spore wyzwanie dla planistów, architektów, inżynierów budowlanych. Konieczne jest wykorzystanie przestrzeni podziemnej i budowanie głębiej – mówiła podczas III Konferencji Budownictwo Podziemne prof. dr hab. inż. Anna Siemińska-Lewandowska, zaznaczając, że wartość globalnego rynku tunelowego to ponad 100 mld USD.
Prof. dr hab. inż. Anna Siemińska-Lewandowska. Fot. Quality Studio
O kwestii budownictwa podziemnego dyskutuje się na całym świecie, jak zauważyła prof. dr hab. inż. Siemińska-Lewandowska, nawiązując do zbliżającego się kongresu tunelowego w Dubaju, którego tematem wiodącym jest budowa tuneli i budowli podziemnych w zmieniającym się świecie. Jako przykład takiego budownictwa podziemnego na terenach zurbanizowanych podała Paryż. W wielu krajach dostrzeżono potrzebę wykorzystania tego, co mamy "pod sobą", bo na powierzchni niedługo zabraknie miejsca – zaznaczyła.
A jak to było na przestrzeni ostatnich kilkudziesięciu lat? W latach 50. ub.w. przewidywano konieczność budowy biurowców, chodników, części dla pieszych, jezdni szybszego ruchu i innych, dziś nam dobrze znanych, elementów infrastruktury – wraz z wieżowcami, czyli drapaczami chmur (ang. the skyscrapers). Ponad 60 lat później powstała koncepcja the Earthscraper: drapacza Ziemi, wieżowca „do góry nogami”, pod ziemią.
Ciekawe realizacje tunelowe w gęstej zabudowie miejskiej
Wyśmienitym przykładem wykorzystania budownictwa podziemnego jest Big Dig w Bostonie (USA) – arteria komunikacyjna, którą w latach 90. „schowano” w tunelu budowanym z wykorzystaniem berlińskiej klasycznej metody odkrywkowej. To była gehenna w życiu miasta, ale jakoś to wytrzymano – przyznała ekspertka; przekroczono trzykrotnie budżet i czas realizacji, ale opłaciło się.
Podobny przykład znajdziemy w Hiszpanii: Madryt – obwodnica M30, również poprowadzona w tunelu drogowym. Ten tunel powstał za pomocą drążenia maszyną TBM (ang. Tunnel Boring Machine), której tarcza miała średnicę 15,5 m.
Choć londyńska (Wielka Brytania) stacja linii metra Crossrail, Canary Wharf, wkomponowana jest w miasto – znajduje się w parku, jest przykryta szkłem, a kilka poziomów wykorzystywanych na funkcje rekreacyjne i gastronomiczne – to samo metro znajduje się już na głębokości około 50 m.
Podobnie zbudowano linię Cityring (16 km) w Kopenhadze (Dania): wśród 17 stacji znajduje się m.in. dwupoziomowa stacja Marmokirken, sięgająca głębokości 40 m (to tyle, ile wynosi wysokość stojącego nieopodal kościoła), a także stacja łącznikowa – Kongens Nytorv, umiejscowiona nad istniejącymi tunelami i 4,5 m pod fundamentami zabytkowych budynków.
Budowa podziemnej infrastruktury to jednak nie tylko konstrukcja linii metra; ważną częścią budownictwa podziemnego jest też budowa kolektorów ściekowych pod ziemią.
Inspiracją i przykładem dobrze przeprowadzonych realizacji podziemnych mogą być projety wyróżnione w ramach ITA Tunneling Awards, m.in. Doha Metro Project, gdzie jednocześnie pracowało na budowie 20 tarcz TBM i osiągnięto rekord dnia: 115 m drążenia, Stockholm City Line Project, w którym zbudowano 6-kilometrowy dwutorowy tunel kolejowy pod tunelami linii metra, Cavern Master Plan of Hong Kong – w Hongkongu w zboczu góry wykonano różnego rodzaju podziemne komory do użytku publicznego i prywatnego (m.in. stację/oczyszczalnię ścieków, składy, magazyny, cmentarz), a także cmentarze podziemne (komory), m.in. w Tokio, w Pradze, w Rio De Janeiro.
Przeczytaj także: III Konferencja Budownictwo Podziemne
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.