Do rosyjskiej Rady Bezpieczeństwa dotarły także wiadomości, iż niektórzy funkcjonariusze gruzińskich służb specjalnych mają kontakty z organizacjami terrorystycznymi na rosyjskim Północnym Kaukazie.

Patruszew w swojej wypowiedzi wyraził żal z powodu udzielania Gruzji pomocy, w tym wojskowej. To przywódcę tego państwa, Micheiła Saakaszwiliego obarczył odpowiedzialnością za wybuch wojny, zaznaczając, że ten sam człowiek może spowodować jej wznowienie.
Aktualnie badane są wszelkie możliwe wersje wydarzeń w kwestii zamachów bombowych na stacjach moskiewskiego metra Łubianka i Park Kultury. Rozważana jest również taka wersja, że za zamach odpowiedzialni są terroryści z Północnego Kaukazu.