Jakie metody zostały wykorzystane podczas ich budowy? Jakie były największe wyzwania dla wykonawcy prac podziemnych, Astaldi S.p.A. S.A.? Odpowiedzi na te i inne pytania udzielał reprezentujący firmę Mateusz Witczyński podczas II Konferencji „Budownictwo Podziemne”.

Wyzwania przy budowie centralnego odcinka II linii metra

Budowa centralnego odcinka II linii metra wymagała poprowadzenia części tuneli pod zdegradowaną zabudową mieszkaniową. Ten ponad 300-metrowy odcinek tuneli został wykonany w ciągu 10 dni. Ze względu na to, że część obiektów, pod którymi drążone były tunele, jest zamieszkana, zdecydowano się na przeniesienie lokatorów do budynków zastępczych na czas przejścia tarcz pod budynkami. Przed przystąpieniem do wiercenia wykonano również zabezpieczenia zewnętrzne budynków.

Roboty ziemne prowadzone były z zastosowaniem metody stropowej (tzw. top-down). Fot. Astaldi

Z poziomu stacji „Stadion Narodowy” wykonane zostały dla każdego z tuneli 24 mikrotunele w technologii przewiertów sterowanych, których długości dochodziły do 261 m. Następnie umieszczone zostały w nich rury iniekcyjne i wykonana iniekcja bezpośrednio pod budynkami – tłumaczył Mateusz Witczyński.

Odwodnienie w trakcie prac Multimodalnego dworca Łódź Fabryczna

Obiekt powstającego w Łodzi dworca Łódź Fabryczna ma ponad 750 m długości oraz 130 m szerokości, a płyta denna znalazła się na poziomie 12 m poniżej zwierciadła wód gruntowych. Dworzec Łódź Fabryczna położony jest w samym sercu miasta, w związku z tym odwodnienie to musiało być odpowiednio przemyślane i poprzedzone dokładnymi badaniami, tak aby nie doszło do żadnych uszkodzeń na zewnątrz placu budowy.
Na potrzeby tego projektu wykonano ponad 80 studni depresyjnych o średnicach od 300 do 460 mm kontrolowanych w 15 piezometrach. Stworzono tu system rurociągów o łącznej długości ponad 6 km.  Realizacja zadania trwała 20 miesięcy. W szczytowym momencie wydajność pompowania wyniosła około 2000 m3/godz. Roboty ziemne prowadzone były z zastosowaniem metody stropowej (tzw. top-down).
- W ramach prac usunięto z wykopu blisko 2 mln m3 gruntu. W związku z tym ten system musiał być w całości połączony z systemem monitoringu zarówno samej konstrukcji odwodnienia, jak i całego otoczenia. Dodatkowo musiał być przygotowany do ciągłej pracy w temperaturach poniżej - 25^o C – tłumaczył Mateusz Witczyński.
Aby zapewnić odpowiednią kontrolę nad systemem odwodnienia, ten stworzony w Łodzi został wyposażony w system alarmowy, na który składały się rejestratory danych w piezometrach i wodomierzach oraz czujniki pracy pomp, a także w ultradźwiękowe czytniki poziomów wód w zbiornikach przelewowych. W przypadku wystąpienia awarii lub uszkodzenia systemu odwodnienia jego obsługa była natychmiastowo powiadamiana poprzez wysyłanie alertów sms.