Kontrakt na budowę tunelu Silvertown o wartości 1 mld funtów podpisano z firmą Riverlinx. Obiekt przechodzący pod Tamizą i łączący półwysep Greenwich z zachodnim Silvertown będzie miał długość 1,4 km. Rozpoczęcie głównych prac budowlanych planowano na koniec 2020 r., jednak mogą się opóźnić z powodu epidemii COVID-19. TfL stwierdziło, że analizuje sytuację, a inwestycja wciąż jest ujęta w harmonogramie.


Według organizacji szczegółowe prace projektowe i planistyczne w tunelu są kontynuowane po marcowym zawieszeniu projektów inwestycji infrastrukturalnych. Trwa etap projektowania szczegółowego, a TfL mobilizuje zespół z Riverlinx do prowadzenia kolejnych etapów działań. Mimo wstrzymania prac budowlanych projektanci mogą pracować zdalnie, np. w domach.

Plany rozpoczęcia budowy jeszcze w tym roku będą modyfikowane, jednak problemy z rządowym budżetem nie wpłyną na realizację inwestycji, tym bardziej, że większość kosztów została sfinansowana przez prywatnych inwestorów.

Na razie sytuacja epidemiczna zmusiła TfL do wysłania na urlopy od 27 kwietnia 7 tys. pracowników (25% zatrudnionych), ze względu na spadek podróży metrem o 95% i autobusowych o 85%.

Organizacja stwierdziła też, że płatności przewidziane z jej strony zaplanowano na etap po rozpoczęciu budowy, a później po jej zakończeniu.

Sam projekt budzi kontrowersje: zwolennicy przekonują, że tunel zmniejszy natężenie ruchu w okolicy, przeciwnicy krytykują go jako przestarzały i obawiają się, że spaliny z samochodów będą negatywnie oddziaływać na zdrowie.

Przeczytaj także: Tunel Istiqlol w Tadżykistanie zostanie dokończony