Przeprawa pod górą Tarvaldsegga (Stad skipstunnel) połączy Morze Norweskie i Morze Północne. Dzięki temu statki nie będą musiały opływać półwyspu Stad, w rejonie którego zwykle panują bardzo trudne warunki, głównie z powodu silnego wiatru. Dla pomysłodawców projektu jednak nie tylko bezpieczeństwo jest ważne: biorą również pod uwagę kwestię znaczącego skrócenia czasu podróży pomiędzy miastami Bergen i Alesund.

Jak będzie wyglądać tunel dla statków?

Długość podziemnego kanału wyniesie 1,7 km. Wysokość między podłożem a najwyższym punktem tunelu będzie liczyć 49 m, zaś jego szerokość 36 m. Szacuje się, że rocznie przez Stad skipstunnel będzie przepływać 730 statków.

Nową drogą morską będą mogły pływać zarówno statki pasażerskie, jak i jednostki transportowe, ale nieprędko dojdzie do jej budowy. Dopiero na 2021 r. przewidziano wyasygnowanie odpowiedniej kwoty na realizację inwestycji. Projekt w całości zostanie sfinansowany ze środków państwowych, co potwierdził rząd w Oslo na początku marca 2017 r. Został on wpisany do narodowego planu transportowego. 1,5 mld koron na ten cel zostanie zagwarantowane z budżetu na lata 2018–2023, a kolejne 1,2 mld koron z budżetu na lata 2024–2029. Inwestycję będzie nadzorować agencję rządową Kystverket, odpowiadająca za norweskie szlaki wodne.

Sama budowa zajmie od 3 do 4 lat, jednak cały proces związany z realizacją inwestycji może potrwać nawet 10 lat, co oznacza, że pierwsze statki tym nietypowym kanałem popłyną dopiero pod koniec przyszłej dekady.

Przeczytaj także: Oslo potrzebuje 19-kilometrowego tunelu