Finlandia i Estonia niemal trzy lata temu, 5 stycznia 2016 r., podpisały umowę o współpracy przy budowie niemal 103-kilometrowego podmorskiego tunelu kolejowego Helsinki–Tallin. Chcąc poszerzyć możliwości międzynarodowej współpracy i wzmocnić kontakty gospodarcze poprzez rozwój mobilności pomiędzy stolicami obu państw, zdecydowały się na budowę przeprawy tunelowej pod Zatoką Fińską. Realizację projektu zaplanowano na lata 2025–2040. Inwestycja ta prowadzona jest przez administrację rządową i samorządową.

O projekcie pisaliśmy już na początku roku: PRZECZYTAJ WIĘCEJ

Znany europejski biznesmen Peter Vesterbacka zaangażował się jednak w budowę alternatywnego tunelu (tak samo 103-kilometrowego i dwunitkowego), który również łączyłby obie stolice. Tunel to jednak nie wszystko: oprócz przeprawy i sztucznej wyspy – na której mieścić mają się przede wszystkim biurowce, apartamentowce i hotele, powstać ma wielka strefa biznesowa FinEst Bay Area.

Vesterbacka, aby osiągnąć swój cel, chce zaangażować kapitał europejski (50% inwestorów) i azjatycki (50% inwestorów), w tym drugim przypadku z Rosji i z Chin. Z około 15 mld USD potrzebnych na realizację projektu, zgromadził do tej pory jedynie 100 milionów, jednak to nie przeszkadza mu sprzedawać już biletów na pierwszy przejazd, zaplanowany na 24 grudnia 2024 r.

Przeczytaj także: Finlandia chce przyspieszenia budowy Rail Baltica