W sierpniu 2023 r. GDDKiA informowała, że w przypadku przetargu na budowę drogi ekspresowej S19 Jawornik–Lutcza czeka, jak napisano, na rozstrzygnięcie przez sąd naszej skargi na wyrok KIO w sprawie wezwania do złożenia wyjaśnień przez jednego z wykonawców.

Rozprawa już się odbyła. Jak tłumaczy nam teraz Bartosz Wysocki z biura prasowego rzeszowskiego oddziału GDDKiA, sporna kwestia dotyczyła tego, czy, mówiąc w dużym skrócie, Generalna Dyrekcja może zadawać pytania techniczne firmom biorącym udział w tym przetargu. Sąd orzekł, że tak, przyznając tym samym rację GDDKiA. Oferty na budowę drogi ekspresowej S19 Jawornik–Lutcza są więc obecnie analizowane.

A jakie firmy postanowiły wystartować w tym przetargu? O tym pisaliśmy w artykule Oferty na budowę odcinków drogi S19 z dwoma tunelami.

Droga ekspresowa S19 z tunelem. Co powstanie?

Droga ekspresowa S19 Jawornik–Lutcza będzie mieć 5,2 km długości. Poprowadzona zostanie prawie 800-metrową estakadą, której filary osiągną nawet 36 m wysokości. Obiekt mostowy przejdzie w długi na 3 km dwunawowy tunel pod górą o nazwie Kamieniec.

Źródło: GDDKiA

GDDKiA planuje, że prace projektowe i roboty budowlane zakończą się w ciągu maksymalnie 59 miesięcy od podpisania umowy.

Droga ekspresowa S19. Tunelowe wyzwania na Podkarpaciu

Przypomnijmy, że obecnie trwają przygotowania do rozpoczęcia drążenia tunelu w ciągu odcinka Rzeszów Południe–Babica. Fragment o długości 10,3 km poprowadzony zostanie podziemnym obiektem, którego dwie nitki będą mieć po 2,2 km. Poza tym odbywa się weryfikacja ofert złożonych w przetargu na budowę odcinka Lutcza–Domaradz. Ten fragment będzie mieć 6,4 km, a największe wyzwanie to budowa długiego na niemal 1 km dwunawowego tunelu pod górą o nazwie Hyb. 

Zobacz także: Droga S19 z tunelem. Metan na budowie. Wiemy, co dalej